Z Łącznej udałem się do Krosna, gdzie w dniu 16.10.2011 po ponad 30 latach spotkaliśmy się bezpośrednio z kol.Józefem Lubasem, z którym znamy się jeszcze ze spotkań szachistów korespondencyjnych w Rzeszowie. Z wielką radością wręczyłem złote medale olimpijskie za drużynowe zwycięstwo Polski w 8 Olimpiadzie Kobiet. Kapitanem drużyny był kol.Józef Lubas, a zawodniczką grającą na 3 szachownicy jego matka Bronisława, wygrywając swoją grupę z doskonałym wynikiem (7,5pkt/10) i wypełniając przy okazji mocno wyśrubowaną normę na mistrzynię międzynarodową. Niestety Bronisława zmarła na wiosnę 2010 roku nie doczekawszy tej fantastycznej wiadomości. Przebąkiwało się wówczas jedynie być może o brązowym medalu, a srebrny był w mało realnych życzeniach. Wręczyłem również najwyższe szachowe wyróżnienie jakim jest „Hetman”, nadawane przez Polski Związek Szachowy, aby uhonorować środowisko szachowe oraz swoich partnerów za zasługi na rzecz podnoszenia poziomu dyscypliny oraz rozwoju polskich szachów. Jedna ze statuetek została przyznana Bronisławie pośmiertnie w kategorii nagroda specjalna. Jest to pierwsze takie wyróżnienie dla szachistów korespondencyjnych i jest ono traktowane również jako uhonorowanie pozostałych zawodniczek złotej drużyny pań: Barbary Skoniecznej (6,0/10), Alicji Szczepaniak (5,0/10) oraz Bożeny Wójcik-Wojtkowiak (8,5/10). Warto dodać, że uczestniczą one w obecnym finale 9 Olimpiady Kobiet.
W drodze powrotnej w dniu 22.10.2011 odwiedziłem kolegów z Lublina Jarosława Sawińca (z lewej) oraz Jurka Staniszewskiego (z prawej), którym wręczyłem medale oraz certyfikaty nadania tytułu mistrza międzynarodowego. Spotkanie było okazją do wspólnej wymiany doświadczeń.